„Klient ma zawsze racje”, czyli jak popadłam w incepcję i napisałam automaty do automatów
Podczas prelekcji opowiem o projekcie, w którym musiałam złamać kilka swoich zasad w tworzeniu testów automatycznych. O wymaganiu, które wydawało się nie do spełnienia – „każdy może pisać testy automatyczne”. O rozwiązaniu, które wynikło z lenistwa i braku czasu.
Jak do tego doszło? Co właściwie robił ten automat? Czy to w ogóle działa? Na te i inne pytania odpowiem w trakcie wystąpienia.
Agenda:
- Opis problemu:
- projekt
- użyte narzedzia
- wymaganie klienta
- Rozwiązania:
- pomysł nr 1
- idea
- potencjalne problemy
- pomysł nr 2
- idea
- rozwiązanie
- napotkane problemy
- planowanie ulepszenia
- pomysł nr 1
- Wnioski i zalecenia